Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Warszawa daje 74 miliony na rowery – Komentarz Zielonego Mazowsza

infobike
02.07.2015 12:52
0 Komentarzy

Urząd m.st. Warszawy właśnie ogłosił program budowy tras rowerowych na najbliższe 2,5 roku. W jego ramach miasto chce wydać ponad 74 mln złotych i wybudować 80 km tras rowerowych. Stowarzyszenie Zielone Mazowsze komentuje szczegóły planów Urzędu. Pełna listęplanowanych inwestycji można znaleźć tu: rowery.um.warszawa.pl/aktualnosci/na-g-wnej/74-mln-z-na-nowe-trasy-rowerowe

Wielki nieobecny planu – ścisłe Centrum
Plan miasta ma niestety jedną, gigantyczną wadę – brakujew nim najważniejszych ciągów przebiegających przez ścisłe centrum miasta.Aleje Jerozolimskie, Marszałkowska (od Nowogrodzkiej do Bankowego), al.Solidarności, al. Niepodległości, Chałbińskiego, czy most Poniatowski – towszystko wielcy nieobecni obecnego planu. Tymczasem są to jedna z najbardziejpotrzebnych tras w mieście!

Brakuje również przedłużenia tras rowerowych za mostemŁazienkowskim (na samym moście wiemy, że droga rowerowa powstanie) – na wschódoraz na zachód, w kierunku Ochoty. Taka trasa przydałaby sie przynajmniejdo ronda Jazdy Polskiej (dalej można pojechać przez Pola Mokotowskie), choćnajlepiej, gdyby powstała aż do samych alei Jerozolimskich.

Mali nieobecni
Wciąż nie wiadomo również co z „wąskimigardłami” na istniejących trasach. Targówek wciąż jest rowerowo odcięty odCentrum, bo w istniejących dwóch trasach przebiegających w tejrelacji brakuje po kilkuset metrów. Wskazane byłoby jak najszybciej podłączyćulicę Odrowąża do mostu Gdańskiego – brakuje odcinka drogi rowerowej od RondaŻaba do Namysłowskiej. Konieczne jest też pilne uciąglenie trasy wzdłużRadzymińskiej i Solidarności – tam brakuje przejazdu przez Szwedzką.Podobna luka straszy na jedynym istniejącym połączeniu wschód-zachód, czyliciągu Prosta-Świętokrzyska-Tamka-Sokola – tutaj brakuje kilkuset metrów bypołączyć drogi rowerowe na moście Świętokrzyskim i wzdłuż Wisłyz pasami rowerowymi na Tamce. Podłączenie mostu Gdańskiego z rondemBabka (vel AK Radosława) również ma lukę pomiędzy Międzyparkową, a dworcemGdańskim. Z kolei na południu trasa rowerowa wzdłuż Banacha i BitwyWarszawskiej 1920 ma lukę w postaci braku przejazdu przez Grójecką.Brakuje także przejazdu pod Puławską wzdłuż Potoku Służewieckiego, o któryokoliczni mieszkańcy walczą od 10 lat.

Także w połączeniach północ-południe po wykonaniumiejskiego planu wciąż zostaną ważne luki stanowiące bariery dla ruchurowerowego. Drogę rowerową w alejach Ujazdowskich dzieli od wyłączonegoz ruchu i przyjaznego Cyklistom Nowego Światu i KrakowskiegoPrzedmieścia luka długości około 200 metrów na placu Trzech Krzyży i NowymŚwiecie (odcinek do alei Jerozolimskich). Od północy ten sam ciąg ma lukę naBonifraterskiej i placu Krasińskich – wykonane tam pasy rowerowe połączyłybyMiędzyparkową i drogi rowerowe na wiaduktach przy dworcu Gdańskimz pasami rowerowymi na Miodowej. Brakuje też trasy rowerowej na Żoliborzu- zarówno tej przy Popiełuszki, jak i tej w ulicach Mickiewiczai Słowackiego – które połączyłyby rowerowo centrum miasta z Bielanami(z drogą rowerową na Marymonckiej, na której tez zresztą straszy luka – przyAWF zobacz>>>). Z kolei dość spójny odcinek wzdłuż Prymasa Tysiącleciai Armii Krajowej wymaga remontu i pilnego rozwiązania problemuschodów na rondzie Zesłańców Syberyjskich – prostą i tanią propozycjęrozwiązania tego problemu przekazaliśmy miastu wiele lat temu zobacz>>>.

Wszystkie te inwestycje są stosunkowo proste, taniei można je wykonać dość szybko (dla przejazdu przez Szwedzką istniejegotowy projekt, dla odcinka Żaba-Namysłowska koncepcja). Wszystkie też od wielulat czekają na swoją kolej.

Oceniamy listę miejskich inwestycji
Sama lista inwestycji nie zawiera większych błędówi nietrafionych inwestycji. Docenić należy, że miasto chce udrożnić kilkawąskich gardeł stanowiących dziś barierę w ruchu rowerowym. Np. drogarowerowa na Jagiellońskiej załata lukę pomiędzy trasę rowerową na Modlińskiej,a mostem Gdańskim tym samym udrażniając części rowerzystów dojazd a Białołękido Centrum. Tak samo pozytywnie oceniamy budowę trasy wzdłuż alei Waszyngtona(dalej można pojechać przez most Świętokrzyski), czy ciągKasprzaka-Wolska-Połczyńska, który podłączy mieszkańców Bemowa do istniejącejtrasy rowerowej wzdłuż Prostej i Świętokrzyskiej. Także trasy nawylotówkach (Pułkowa, Puławska, Radzymińska) należny ocenić pozytywnie – towłaśnie na ruchliwych trasach wylotowych ginie dziś najwięcej rowerzystów.

Jedyną inwestycją, która może zastanawiać jest ciągMińska-Stanisławowska-Drewnickiego-Szaserów. Wydaje się, że o wielebardziej potrzebną trasą jest trasa przebiegająca wzdłuż Płowieckiej,Grochowskiej i Targowej, która połączyłaby węzeł Marsa-Płowieckaz trasami rowerowymi w Waszyngtona, Sokolej, czy Jagiellońskiej.Jednak na bezrybiu i rak ryba, połączenie lokalne na Szaserów na pewno sięnie zmarnuje. Warto tylko przy okazji zwrócić uwagę na już istniejący odcinek -niedawna śmierć kilkuletniej rowerzystki wskazuje, że nie jest on w pełnibezpieczny. Szczególnie dużym kłopotem jest fetysz drogowców – odgięcia trasrowerowych przed skrzyżowaniami, które dezorientują kierowców i – jakwidać – mogą byś śmiercionośne!

Porównaliśmy obecne zapowiedzi z naszym raportem orazProgramem rozwoju tras rowerowych do 2020 roku. Obliczenia wskazują, że ponad20% infrastruktury, której budowę do 2017 roku zapowiedział dyrektor Puchalski,jest spoza tras zawartych w raporcie oraz poza programem. Wzrost udziałutras zaznaczonych w raporcie na zielono wyniesie z 7% obecnie do 20%na koniec 2017 roku. To mało satysfakcjonujące. Przede wszystkim brakuje nowychinwestycji w Śródmieściu, gdzie ruch rowerowy i potrzeby inwestycyjnesą największe. Warto przyjrzeć się kwotom przeznaczonym na poszczególne odcinkii porównać je z wyliczeniami dokonanymi półtora roku temu podczasopracowywania programu rozwoju tras rowerowych do 2020 roku. Obecny koszt trasujętych w programie: 57,3 mln (plus nieznanie koszty Puławskiej ponad4 mln zł) Koszt tras nie ujętych w programie: 16,7 mln Koszt trasujętych w programie według wyliczeń z programu rozwoju trasrowerowych do 2020 roku: 29,527 mln Oznacza to, że koszt kilometra budowanychtras będzie dwukrotnie wyższy niż zakładano to półtora roku temu. Czyw związku z tym program nie powinien zostać zaktualizowany? Czy nienależałoby skupić się na budowie kluczowej infrastruktury, a nie wydawaćponad 1/5 środków na trasy, które nie są ani pierwszej, ani drugiej potrzeby?

Nie ma radości bez dobrej jakości
Oprócz kwestii co ratusz chce budować, nie mniejistotne jest pytanie, jak to będzie zbudowane. Wziąwszy pod uwagękonsekwentne pozbawianie stołecznych dróg rowerowych bezpieczeństwai wygody poprzez nienormatywne uskoki zobacz>>> i rowki odwadniające (np. nie poprawione do dzisiajchoć wielokrotnie sygnalizowane przy Świętokrzyskiej i Prostej) trudnopoważnie traktować zapowiedźtras rowerowych, które umożliwiają bezpiecznąi wygodną jazdę jednośladem*.

Proponujemy, aby przed złożeniem takiej deklaracji ratuszwdrożył wreszcie odpowiednie procedury kontroli jakości i choć razprzetestował w praktyce ich skuteczność na większej inwestycji.

Źródło: Zielone Mazowsze >>

 

Komentarze