Kampania 2018: Rowerowe kontrowersje w Warszawie
Trwa wyborcza walka – także na rowerowej płaszczyźnie. Kandydat Guział: powiedział , że propozycje Trzaskowskiego dot. ścieżek rowerowych są niewiarygodne.
Propozycje Trzaskowskiego dot. budowy ścieżek rowerowych są niewiarygodne – ocenia Piotr Guział kandydat na wiceprezydenta Warszawy, wskazując jednocześnie na działania ursynowskiej radnej z PO Sylwii Krajewskiej, która domaga się budowy progów zwalniających na ścieżkach rowerowych.
W piątek – 21 września – Guział, który ma być wiceprezydentem, gdy wybory w Warszawie wygra kandydat Zjednoczonej Prawicy Patryk Jaki, zorganizował konferencję prasową, na której odniósł się do propozycji ursynowskiej radnej Sylwii Krajewskiej z PO dotyczącej budowy na ścieżkach rowerowych progów zwalniających.
Podczas konferencji na jednej z popularnych, ursynowskich ścieżek rowerowych Guział zaprezentował, jak zachowuje się rower po najechaniu na próg zwalniający: mniejszy i większy. „Zrobiliśmy to po to, żeby pokazać absurd tej propozycji. Podjęliśmy próbę przejechania przez te progi, która skończyła się niemalże upadkiem” – podkreślił Guział.
Jak przyznał budowy takich progów domaga się radna PO, która startuje w obecnych wyborach samorządowych oraz „wspiera” w nich Rafała Trzaskowskiego, który jako kandydat Koalicji Obywatelskiej walczy o fotel prezydenta Warszawy. Dodał, że Trzaskowski obiecuje warszawiakom rozwój infrastruktury rowerowej w mieście.
„Jak wierzyć kandydatowi na prezydenta, który z jednej strony chce rozbudowywać sieć dróg rowerowych, a z drugiej jego współpracownicy chcą, żeby na tych drogach montowane były progi” – mówił Guział.
„Nasze pytanie do Rafała Trzaskowskiego jest więc takie: ile takich progów zwalniających ma być zamontowanych w Warszawie, i co ile metrów?” – dodał.
Podkreślił też, że ma więcej wątpliwości związanych z wiarygodnością Rafała Trzaskowskiego, jako kandydata na prezydenta miasta. Jak stwierdził, to burmistrz Ursynowa Robert Kempa z PO, zablokował realizację projektów z budżetu partycypacyjnego budowy nowych pasów rowerowych. Przypominał, że w 2016 r. w ramach budżetu partycypacyjnego w dzielnicy wygrał projekt, który przewidywał budowę pasów rowerowych wzdłuż pięciu ursynowskich ulic. „Wybudowano je tylko wzdłuż dwóch ulic. Miały kosztować łącznie ponad 700 tys. zł na pięciu ulicach, a dwa wybudowane pasy kosztowały blisko 2 mln zł” – mówił Guział.
„Zatem urzędnicy i nadzorujący ich burmistrz kompletnie nie sprostali zadaniu prawidłowej oceny wniosku co do wartości projektu, a później zlekceważyli mieszkańców nie realizując tych projektów” – podkreślił.
„Mamy więc sytuację, w której Rafał Trzaskowski proponuje rozbudowę infrastruktury rowerowej w Warszawie, a dzielnica na której mieszka, tu na Ursynowie jego radna proponuje progi zwalniające na ścieżkach rowerowych, a wspierający go burmistrz nie realizuje projektów z budżetu partycypacyjnego budowy nowych dróg rowerowych. Wszystko to pokazuje, jak niewiarygodne są propozycje Rafała Trzaskowskiego” – ocenił Guział.(PAP)
„
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze